Na początku lipca tego roku wybrałam się (jak już zgadła jedna z osób w komentarzu pod tym postem) do Porąbki - miejscowości położonej nad rzeką Sołą, między Żywcem a Kętami w Beskidzie Małym. Zapewne wielu z Was zastanawia się w jaki sposób udało mi się zorganizować trzydniowy wyjazd za niecałe 30 zł. Oczywiście mowa tylko o transporcie w obie strony oraz noclegu. Za chwilkę zagadka zostanie rozwiązana!
Moja podróż rozpoczęła się w Krakowie, skąd dojechałam autobusem do Kęt, a następnie busem MZK do Porąbki. Koszt biletu ulgowego (studenckiego) na trasie Kraków - Kęty kosztował 12 zł, zaś komunikacja międzygminna Kęty - Porąbka wyniosła - 1,95 zł.
Droga powrotna wyniosła odrobinkę więcej, z racji tego, że na trasie Kęty - Kraków korzystałam z usług innego przewoźnika. Podsumowując koszt transportu równa się 13,95 zł (Kraków - Porąbka) + 14,90 zł (Porąbka - Kraków), co daje w sumie 28,85 zł.
Całkowity koszt zakwaterowania to.. 0 zł. Jak to możliwe? Skorzystałam z promocji serwisu airbnb, który jest pośrednikiem w wynajmie prywatnych pokoi, mieszkań oraz domów na całym świecie.
Uwaga! Serwis ten często organizuje promocje tego typu, do tego nierzadko są również dla 'starych' użytkowników. Po osobistym wypróbowaniu kodu, mogę potwierdzić ich prawidłowe działanie, rezerwacja odbyła się bez żadnych problemów. Będę Was na bieżąco informowała o pojawiających się kodach zniżkowych, dlatego zachęcam Was do śledzenia mnie na:
Zarejestruj się na airbnb przez mój link polecający i odbierz 77 zł na swoją podróż! >>
Po kliknięciu w link powinna pojawić się taka strona:
Rezerwując nocleg w Porąbce skorzystałam z kodu rabatowego obniżającego wartość rezerwacji o 247 zł. W związku z tym, że takie kody zazwyczaj są aktywne przez bardzo krótki okres czasu np. tylko kilka godzin, uważam że warto zaplanować wcześniej to, gdzie mniej więcej chcielibyśmy się udać i u kogo się zatrzymać. Wszystkie miejsca możemy dodać do Wish Lists na naszym koncie. Ja niestety wcześniej tego nie zrobiłam, dlatego miejsce, w którym mieszkałam podczas wyjazdu było wybrane przeze mnie bardzo spontanicznie, zaledwie w kilka minut. Mimo tego nie żałuję wyboru, ponieważ warunki w domu, w którym się zatrzymałam były świetne (z resztą widać na zdjęciach), a Gospodarze niezwykle uprzejmi. Na pewno skorzystam jeszcze niejeden raz z usług airbnb, jest to świetna alternatywa dla drogich hoteli.
Dzięki promocji organizowanej przez airbnb oraz legitymacji studenckiej udało mi się całkiem sporo zaoszczędzić. Trzydniowy wyjazd w góry kosztował zaledwie 30 zł. Myślę, że warto również wspomnieć o tym, że każdy z moich towarzyszy podróży zapłacił tyle samo.
Korzystacie z airbnb? Jakie są Wasze doświadczenia związane z tym serwisem? A może znacie inne serwisy organizujące podobne promocje? Koniecznie podzielcie się tą informacją w komentarzu!
bardzo fajny wpis :)
OdpowiedzUsuńŁał, naprawdę super! Zazdroszczę takieog wyjazdu :) Przejrzałam już dużą część bloga i naprawdę mi się tu podoba, dodaję do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuń